2. LIGA: 3. KOLEJKA – RAPORT
Runda kwalifikacyjna dość szybko wkracza w decydującą fazę. Mamy kilka ekip, którym już teraz ciężko będzie myśleć o zakwalifikowaniu się do gry w 2. Lidze. Z drugiej strony w 3. Lidze będzie na pewno równie ciekawie.
Grupa A
Grupa A
GoForTheWin.pl vs. Litery (73:63)
Litery rozpoczęli ten mecz bardzo źle. Przeciwnicy narzucili swoje warunki i odjechali na ponad 12 punktów. Kolejne minuty upłynęły zatem pod znakiem pogoni za uciekającymi GoForTheWin.pl. Mimo zbliżenia się na kilka punktów w końcówce mecze Literom ta sztuka się nie udała. MVP meczu: Filip Brymora (19 pkt, 8 zb, 8 as).
Hantle i Gary vs. Warsaw Green Goose (103:36)
HiG są prawdopodobnie poza zasięgiem której kolwiek druzyny w swojej grupie. Tym razem boleśnie przekonały się o tym „Gęsi” zdobywając w całym meczu mniej punktów niż przeciwnicy… w połowie drugiej kwarty. MVP meczu: Damian Godlewski (18 pkt, 22 zb, 4 as, 4 prz).
Hawajski Śnieg vs. Ambitni amatorzy (76:46)
Pierwsze zwycięstwo „Hawajczyków” w sezonie i od razu bardzo okazałe. Ambitni Amatorzy z każdą chwilą tego meczu słabli. W pierwszej połowie nie było to jeszcze tak widoczne (28:38), ale po zmianie stron nastąpił szybki „odjazd” przeciwników. Panowie z Hawajskiego Śniegu ani myśleli się zatrzymywać ostatecznie wypracowując 30-punktową zaliczkę. MVP meczu: Maciej Kulik (28 pkt, 10 zb, 2 as, 3 prz, 3 bl).
Grupa B
Banksters vs. Wolves (57:52)
Na swoją wygraną Banksters zapracowali w drugiej i trzeciej kwarcie, które w sumie wygrali różnicą 13 punktów. Na ostatnie dwanaście minut wychodzili z 11-punktową zaliczką, a zadanie utrzymania przewagi wykonali bez większych zastrzeżeń. MVP meczu: Łukasz Kumor (11 pkt, 7 zb, 2 prz, 2 bl)
Taco Team vs. Homies (73:54)
Do zwycięstwa Taco Team poprowadził Jacek Maciągowski będąc w zasadzie nie do upilnowania dla rywali. Przez cały mecz był dla Homies prawdziwym utrapieniem, powiedzmy, że na równi z ich fatalną skutecznością rzutów, która nie przekroczyła 25 procent. O ile w pierwszej połowie nie miało to jeszcze takiego przełożenia na wynik, to już w drugiej okazało się znaczącym problemem. Taco Team zarówno trzecią, jak i czwartą kwartę wygrali równiutko 22:13, a z całego meczu wyszli z 19-punktową zaliczką. MVP meczu: oczywiście Jacek Maciągowski (32 pkt, 7 zb, 3 as, 3 prz).
Grupa C
Thunder Falcons vs. Orły Temidy (55:72)
„Sokoły” nadal polują na pierwsze ligowe zwycięstwo. Orły okazały się dla nich zbyt mocne, więc czas oczekiwania wzrośnie co najmniej o tydzień. Do zwycięstwa poprowadziła Orły para Michał Samborski i Dariusz Niewiadomski, którzy wspólnie zanotowali aż 45 punktów. Nieco lepiej wypadł Sambor i to on zostaje MVP meczu (24 pkt, 7 b, 3 as, 3 prz).
Iniemamocni vs. CM Petra Medica (63:60)
Zwycięstwo dała Iniemamocnym naprawdę niezła druga kwarta. To w jej wyniku CM Petra Medica tracili do rywali blisko 10 punktów, co zmusiło ich do ciągłej pogoni. Tam miała szanse zakończyć się powodzeniem, bo pod koniec meczu przewaga Iniemamocnych stopniała do jedynie 3 „oczek”. Niestety upływający czas nie pozwolił CMP na więcej. MVP meczu: po bardzo solidnym występie Adam Wójtowicz (22 pkt, 15 zb).
Grupa D
LIT vs. Fasolki (50:47)
LIT systematycznie budowali swoją przewagę wygrywając kolejne kwarty. Nie były to duże wartości, ale po trzydziestu sześciu minutach zebrało się tego już 8 punktów. Zaliczka była niewielka, ale wobec słabszej postawy Fasolek wystarczyła do odniesienia zwycięstwa. MVP meczu: Meric Kansak (15 pkt, 4 zb).
Sahel vs. Vabank (71:62)
Sahelowi aż dwie kwarty zajęło wybudzenie się z letargu. Kiedy już to jednak nastąpiło, to w zaledwie jedną kwartę odrobili powstałą wcześniej 10-punktową stratę do Vabank. Zwycięstwa mogłoby nie być, gdyby nie wybitna skuteczność Michała Majaka (26 pkt, 6/8 za 3 pkt). Panowie z Sahela po objęciu prowadzenia bardzo umiejętnie go bronili. Ostatecznie mogą się cieszyć z trzeciej wygranej w sezonie. MVP meczu: Michał Majak (26 pkt, 8/11 z gry, 2 zb).
TEKOpro vs. Run’N Gun (53:65)
Niewiele brakowało, a TEKOpro w ogóle by się na ten mecz nie zebrali. Na szczęście na hali pojawił się zaciąg z jakiegoś wesela, więc choć jeden punkcik dało radę uratować ? Niestety nie mogło być mowy o stawieniu czoła dobrze dysponowanym rywalom. Ci już w pierwszej kwarcie odjechali na 12 punktów (22:10) i z każdą kolejną minutą byli coraz dalej. MVP meczu: Bartłomiej Ciszewski (18 pkt, 12 zb, 2 as, 3 bl).
W najbliższy weekend walczymy dalej. Bądźcie z nami, odwiedzajcie naszą UNBA ARENA przy ul. Konwiktorskiej 5/7. Jeżeli nie możecie oglądajcie nasze mecze na naszym fanpage’u na Facebook’u.
Perfumeria Tagomago.pl Basketligi UNBA – z pasji do basketu!
