2. LIGA: 4. (10) KOLEJKA – RAPORT

Drugoligowcy rozegrali w miniony weekend cztery spotkania. Zdecydowanie najciekawiej było podczas konfrontacji Iniemamocnych z Sahelem. Skuteczny finisz w meczu z Amigos zaliczyli reprezentanci Orłów Temidy wygrywając w pojedynku jedynych niepokonanych jeszcze w tym sezonie ekip w całej lidze.

Grupa A

Orły Temidy vs. Amigos (71:59)

Trzy bardzo fajne, wyrównane kwarty zapowiadały ciekawą końcówkę. Tej jednak zabrakło, bo zupełnie inne plany na tą część meczu mieli Orły Temidy. Na ostatnie dwanaście minut wyszli bardzo zmobilizowani. Mocno cisnęli rywali nie chcąc narażać się na ryzyko walki o zwycięstwo w ostatnich minutach. Poszło im doskonale. Cały czas utrzymywali rywali na dystans 4-6 punktów, by w końcówce odskoczyć nawet na 14 „oczek”. MVP meczu: Rafał Wiśniewski (21 pkt, 7 zb, 5 as)

GoForTheWin.pl vs. Vabank (63:82)

GoForTheWin.pl niespecjalnie radzą sobie w Drugiej Lidze. Na ich koncie nadal brak zwycięstwa. Co gorsze każda z trzech porażek nie pozostawiała złudzeń, że ich rywale byli tego dnia zwyczajnie lepsi. „Tego dnia” to ważne stwierdzenie, bo chłopaki potrafią grać w basket. Coś się zwyczajnie zacięło, coś się nie klei. W tym pojedynku wyrównana walka toczyła się w zasadzie tylko w pierwszej odsłonie. Począwszy od drugiej Vabank zaczęli im systematycznie odjeżdżać. Aż na koniec odjechali całkowicie. Problemem GFTW były przede wszystkim straty, których popełnili aż 18 (wobec 7 rywali). MVP meczu: Mateusz Mojzych (20 pkt, 6 zb, 9 as).

Grupa B

Hantle i Gary vs. NLB (78:49)

NLB przeżywają poważne problemy kadrowe. Co tydzień inna „łapanka”, więc o dobrą grę trudniej. W starciu z „Hantlami” to zwyczajnie nie zadziałało. Już pierwsza kwarta pokazała, że w tym meczu o wyrównany poziom rywalizacji będzie dość ciężko (26:9). Kolejna odsłona tylko to potwierdziła (22:3). W praktyce było po zawodach. MVP meczu: Adam Słowik (24 pkt, 6 zb, 7 as, 3 prz).

Sahel vs. Iniemamocni (78:74)

Sahel przystąpił do meczu pozbawiony swojego najlepszego zawodnika. Kontuzji uległ Jakub Maciejczak i – co tu dużo mówić – jego brak był bardzo zauważalny. Iniemamocni początku nie mieli udanego, ale kiedy złapali właściwy rytm dość sprawnie odjechali rywalom. Na początku czwartej odsłony było to już12 „oczek” (59:47) i zanosiło się na małą sensację. I wtedy okazało się, że panowie z Sahela nie tylko mają zdecydowanie więcej paliwa w baku, ale jeszcze potrafią włączyć dopalacz. Chciałoby się powiedzieć, że to był moment! Całe 12 punktów straty odrobili… w niecałe trzy minuty!!! Ani myśleli się zatrzymywać. Zaliczając od początku kwarty „run” 16:0 wyszli na 4-punktowe prowadzenie (63:59). Dopiero w tym momencie udało się Iniemamocnym wyjść z szoku. Kilka dobrze wyegzekwowanych akcji pozwoliło im wrócić do gry i ponownie objąć minimalne prowadzenie (64:63). Na krótko. Sahel nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Kolejna seria punktowa (7:0) w praktyce zakończyła rywalizację. Po osiągnięciu bezpiecznej przewagi późniejsi zwycięzcy dość spokojnie kontrolowali wynik nie pozwalając zbliżyć się rywalom na mniej niż 4 punkty. MVP meczu: Przemysław Lesiński (6 pkt, 8 zb, 9 as).

W najbliższy weekend walczymy dalej. Bądźcie z nami, odwiedzajcie naszą UNBA ARENA przy ul. Konwiktorskiej 5/7. Jeżeli nie możecie oglądajcie nasze mecze na naszym fanpage’u na Facebook’u.

Perfumeria Tagomago.pl Basketligi UNBA – z pasji do basketu!

Aktualności

Previous article

1. LIGA: 10. KOLEJKA – RAPORT