1. LIGA: 1. KOLEJKA – RAPORT
Grupa A
Avenga vs. Ostap Rusztowania 62:60. Mecz był bardzo zacięty, a jego losy ważyły się do ostatnich sekund. Spotkanie było pojedynkiem strzeleckim Konrada Czaplickiego i Andrzeja Trzaskowskiego. Pierwszy uzbierał na swoim koncie 22 punkty, a drugi 25. To jednak ten pierwszy mógł się cieszyć z końcowego sukcesu, a ponieważ zgromadził na swoim koncie również 6 zbiórek i 4 asysty, to bezdyskusyjnie zasługuje na miano MVP meczu. Z bardzo dobrej strony w szeregach Ostapów zaprezentował się ponadto Maciej Gregajtys (11 pkt, 13 zb, 5 as) notując najwyższy eval spośród wszystkich zawodników biegających po boisku. W zasadzie był o włos od zostania bohaterem zawodów. To dzięki jego doskonałej postawie z czwartej kwarty Ostapy odrobili stratę do rywali i to on mógł dać swojej drużynie zwycięstwo oddając w ostatnich sekundach rzut zza linii 6,75. Było blisko, ale piłka nie poszła “w światło kosza”.
Agarte vs. Streetness Warsaw 114:93. Agarte zaczęli od kanonady. Wadało im dosłownie wszystko, co gorsze – dla rywali – głównie zza łuku. Tym samym przewaga późniejszych zwycięzców bardzo szybko osiągnęła bezpieczny dystans. Bakuła, KArasek i KAmiński trafili w sumie 14-krotnie zza łuku! Na popisach strzeleckich kolegów najwięcej skorzystał Michał Konior notując pierwsze w tym sezonie “triple-double”. Mecz zakończył z 11 punktami, 10 zbiórkami i 15 asystami! Jego kolega z drużyny, Paweł Łapiński zaliczył 36 punktów i to z grona tych dwóch panów należy wybierać MVP meczu. Naszym zdaniem “potrójny dwucyfrowy” wynik zasługuje na odpowiednią nobilitację, więc MVP meczu: Michał Konior!
Polibuda vs. Nie Daj Za Trzy 83:47. Piła NDT nie siadła, więc zanim zdążyliśmy zauważyć rywale solidnie im uciekli. Nawet słabsza dyspozycja strzelecka nie była w stanie przeszkodzić Polibudzie, skoro jej zawodnicy bezapelacyjnie królowali na obu dechach. Zebrali w sumie 61 piłek wobec 32 rywali. Deklasacja. Prym w szeregach zwycięzców wiódł Patryk Jasiński popisując się 22 zbiórkami, w tym aż 12 zebranymi z tablicy rywali!!! Do puli dorzucił jeszcze 19 punktów i 3 asysty. Oczywiście nie ma mowy, żeby MVP meczu został ktoś inny!
Grupa B
NTL vs. Targówek 57:61. NTL zaczęli wybornie prowadząc nawet 17:5. Niestety kolejne minuty nie były już dla nich tak udane. Z każdą chwilą sprawiali wrażenie coraz mniej… ruchliwych. Podkręcający tempo gry zawodnicy Targówka, choć sami nie grzeszyli skutecznością, coraz częściej dawali radę wybronić akcje NTL. W finałowej odsłonie ci zdobyli zaledwie 5 punktów. Panom z Targówka wystarczyło 12 punktów, by odrobić ostatecznie straty, a następnie wyjść na prowadzenie. MVP meczu: Łukasz Beresiński (9 pkt, 4 zb, 5 as, 2 prz).
Unimed vs. Bat Mocy 77:59. Wyrównana walka toczyła się w tym spotkaniu przez ponad trzy kwarty – minimalnym wskazaniem na Unimed, który przed finałową kwartą prowadził 6 punktami (56:50). Wszystko mogło się wydarzyć, a wydarzyła ucieczka Unimedu. Zaczął Marcin Teklak, a poprawił dwoma “trójami” Łukasz Fronc. W kilka minut było pozamiatane (65:50). W końcówce nie było już w zasadzie emocji. Zawodnicy Unimedu, poza kilkoma dziwnymi wypadkami przy pracy – ukłon w stronę Łukasza Pawlikowskiego i jego spektakularnego “offensa” 😉 – konsekwentnie kontrolowali sytuację na boisku. MVP meczu: Marcin Teklak (23 pkt, 12 zb) choć wypada się podzielić z Rafałem Wiśniewskim bliskim “triple-double” (11 pkt, 10 zb, 9 as, 2 prz).
MB Motors Piaseczusets vs. GET WOW Team 61:56. Po remisowej pierwszej kwarcie w drugiej solidną przewagę wypracowali GET WOW. Duża w tym zasługa ich obrony, której udało się ograniczyć zdobycz szybkostrzelnych rywali do raptem 8 punktów (35:27). Na odpowiedź Piaseczusets nie trzeba było długo czekać. Przyszła wraz ze zmianą stron i była całkiem konkretna. Teraz to oni dokręcili śrubę w obronie, a ponieważ po dobrej obronie często przychodzi skuteczny atak, to całą kwartę wygrali 18:9 i ostatecznie wyszli na minimalne prowadzenie (45:44). Z początkiem ostatniej odsłony walka rozgorzała na całego. Drużyny walczyły punkt za punkt. Dopiero seria 7:0 zakończona akcją “And1” w wykonaniu Andrzeja Bagińskiego dała Piaseczusets nieco oddechu, a ich rywalom powód do zmartwień. GET WOW nie udało się już odrobić tej straty. Doszli przeciwników na 3 punkty, ale na więcej ci im już nie pozwolili. MVP meczu: Andrzeja Bagińskiego (10 pkt, 8 zb, 1 prz).
W najbliższy weekend walczymy dalej. Bądźcie z nami, odwiedzajcie naszą UNBA ARENA przy ul. Konwiktorskiej 5/7. Jeżeli nie możecie oglądajcie nasze mecze na naszym fanpage’u na Facebook’u.
Perfumeria Tagomago.pl Basketligi UNBA – z pasji do basketu!