1st ROUND
SKY TATTOO RADOM vs. DZIKIE KOTY (52:67)
Play off’s zaczęły się od sensacji. Sky Tattoo Radom na pewno nie przystąpili do tego pojedynku w pełnym składzie. Mimo wszystko drużyna, która tak dominowała w rundzie zasdniczej była nadal stawiana w roli faworyta. W takiej atmosferze doskonale czuły się Dzikie Koty. Zwycięstwo dały im lepsza skuteczność rzutów, ale przede wszystkim całkowita dominacja na tablicach. Grający przeciwko rosłym rywalom Radomianie zwyczajnie nie potrafili przebić się w strefę podkoszową. Skuteczność rzutów zza łuku jakoś nie dopisała (16 proc.) i w ten sposób Sky Tattoo zakończyli przedwcześmnie przygodę z rozgrywkami. Po sygnale kończącym mecz po stronie Dzikich Kotów zapanowała euforia. Wcale im się nie dziwię.
O „triple-double” otarł się Emil Fronczyk (9 pkt, 15 zb, 10 as). W jego ręce idzie tytuł MVP meczu.
.
TEKOpro vs. WOLVES (61:54)
Zgodnie z przewidywaniami była to para, gdzie walka toczyła się do ostatnich minut. Co prawda TEKOpro zyskali cenną przewagę jeszcze w drugiej kwarcie prowadąc w połowie 10 punktami (37:27), ale po zmianie stron Wolves jasno pokazali, że nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Systematycznie zmniejszali przewagę. Zostało do odrobienia kilka punktów, ale zabrakło czasu.
MVP meczu: Waldek Laufer (11 pkt, 6 zb, 10 as, 4 prz)
.
SSMK PROTRAVEL SOCHACZEW vs. WARSAW SHARKS (92:78)
„Rekiny” pokazały, że są totalnie nieprzewidywalną ekipą. Socho teoretycznie mieli mecz pod kontrolą, ale przeciwnicy cały czas byli tuż za ich plecami. Na dowód mamy wyniki kwart. Reprezentanci Sochaczewa wygrali wszystkie odsłony, ale wśród nich nie było takiej, w której różnica punktowa wynosiłaby więcej niż 5 „oczek”. W praktyce potrzebowali naprawdę mocnej ostatniej dsłony, żeby na spokojnie przejść do kolejnej rundy.
MVP meczu: Konrad Spławski (31 pkt, 10 zb, 6 as)
.
KOMANDOSI JEDZĄ GWOŹDZIE vs. BASKET KOCJANA (72:55)
Spotkanie z udziałem „Komandosów” miało zbliżony przebieg do wczesniej omawianego. Co prawda ostateczni zwycięzcy zaczęli starcie od dobrej pierwszej kwarty i +11, ale w kolejnych odsłonach szli już na remis. Kiedy na poczatku ostatniej kwarty Basket Kocjana zdobyli kilka punktów „Komandosi” potrzebowali sporej mobilizacji, żeby sprawy pojechały właściwym torem. Oczywiście potencjał chłopaki mają spory, więc zamknęli mecz solidnym „run’em”. Ostatecznie odnieśli okazałe zwycięstwo.
MVP meczu: Maks Moźnicki (10 pkt, 14 zb, 2 prz)
.
PÓŁFINAŁY
KOMANDOSI JEDZĄGWOŹDZIE vs. DZIKIE KOTY
„Komandosi” nie mieli zamiaru powtórzyć swojego ćwierćfinałowego błędu i zamiast czekać do ostatniej kwarty od pierwszych minut zabrali się do roboty. Mocno pracowali w obronie i błyskawicznie wykorzystywali kolejne błędy rywali. Po pierwszej połowie byli na +20 i dopiero ta przewaga sprawiła, że nieco odpuścili. Dzikie Koty, jak zwykle mocno zaangażowane i ambitne, nie były jednak w stanie nawiązać już walki.
MVP meczu: Jan Kajkowski (16 pkt, 7 zb, 5 as, 3 prz)
.
SSMK PROTRAVEL SOCHACZEW vs. TEKOpro
„Socho” zaczęli od mocnego uderzenia i cisnęli przeciwników do momentu, aż ich przewaga dobiła do 26 punktów. Od tego momentu, a byliśmy na początku trzeciej odsłony, nieco spuścili z tonu oszczędzając zapewne siły na niedzielny finał. Taka postawa nieco się na nich zemściła, bo ambitnie walczący TEKOpro na początku czwartej kwarty zeszli z stratą do -8. Dwa rzuty, odrobina szczęścia i mogło być gorąco. Nie było. „Socho” pokazali, że mają sprawy pod kontrolą.
MVP meczu: Konrad Spławski (22 pkt, 3 zb, 6 as, 2 prz)
.