PIERWSZOLIGOWCY SĄ JUŻ W PÓŁFINAŁACH
Ostatnimi, którzy rozegrali swój ćwierćfinałowy mecz byli OCTO i Lituanica Warsaw. Zagrali w ostatnią niedzielę w godzinach wieczornych. Pojedynek „jedynki” z „ósemką”, więc teoretynie powinno być dość jednostronnie. Nie było. Ciekawe mecze mieliśmy jescze w przypadku dwóch innych konfrontacji. Pierwszoligowe play off mogą się podobać.
PLAY OFF
.
Pomińmy może konfrontację Orłów Temidy z Komandosi Jedzą Gwoździe. „Komandosi” nie mieli większych problemów z pokonaniem rywali pozbawionych wsparcia swoich dwóch filarów. Bez Rafała Wiśniewskiego i Michała Samborskiego to nigdy nie była ta sama druzyna. Prawda jest taka, że „Orły” w tym meczu nawet dobrze nie wystartowały do lotu.
.
Reszta pojedynków to już co najmniej ciekawe widowiska.
.
GetWow Team mecz ze Sportową Warszawą zaczeli raczej przeciętnie. Ważne jednak było to, że i rywalom jakoś gra się nie kleiła. Mało tego! Kiedy GetWow Team wreszcie „odpalili” to wspomniana niemoc rywali osiągnęła wielkość krytyczną. W drugiej odsłonie Sportowa Warszawa zdobyli ledwie 4 punkty wobec 13 drugiej strony. GetWow Team z łatwością udało im się zbudować przewagę (20:13), którą sprawnie nie tylko utrzymali, ale nawet powiększyli do 13 punktów pod koniec trzeciej kwarty (39:26). Tym większym szokiem było to, co wydarzyło się w ostatniej kwarcie. Takiego zwrotu akcji nie powstydziłby się najlepszy scenarzysta kina akcji! Sportowa Warszawa nagle odżyli! Nie wiadomo skąd pojawiły się celne „trójki” i błyskawiczne kontry. GetWow wpadli tymczasem w głęboki kryzys. Wszystko, na czym do tej pory opierali swoje zdobycze punktowe zwyczajnie przestało działać. Zanim zdążyli się zorientować przeciwnicy ich dogonili i byliśmy świadkami emocjonującej końcówki. Z tej zwycięsko wyszła Sportowa Warszawa (51:49).
.
Iniemamocni zajęli po rundzie zasadniczej 2. miejsce, ale w przypadku tak wyrównanej rywalizacji, jakiej świadkami byliśmy w tym sezonie w Pierwszej Lidze w starciu z MSJ Vision nie miało to większego znaczenia. Powiem więcej. Iniemamocni już po pierwszej kwarcie musieli się zmierzyć z pokaźną 12-punktową stratą do rywali (11:23). Na szczęściedruga odsłona wyszła im popisowo, a jej wynik – 33:17 – wyraźnie odmienił obraz gry. Teraz to rywale byli zmuszeni gonić. Iniemamocni cały czas się im jednak wymykali. Przez całą drugą połowę utrzymywali kilkupunktowy dystans. Na każdy udany atak odpowiadali własną udaną akcją. Ostatecznie to oni awansowali na półfinałów, w których zmierzą się z „Komandosami”.
.
Na wynik tego starcia przez dwa tygodnie czekali reprezentanci Sportowej Warszawy. OCTO i „Litwini” jako jedyni zdecydowali się rozegrać swój mecz po Nowym Roku. Początek to pełne zaskoczenie. nie tylko oglądających, ale i liderów rundy zasadniczej, którzy musieli się zmierzyć z rozszalałą ofensywą Lituanica Warsaw. Słaba obrona OCTO pozwoliła „Litwinom” na przeprowadzanie kolejnych udanych ataków i chwilową dominację na placu gry. Dopiero w drugiej kwarcie sytuacja zaczęła się powoli zmieniać. OCTO wyraźnie podrażnieni całą sytuacją stali się bardziej agresywni, ale przede wszystkim wyraźnie bardziej skupieni na celu. Mimo wszystko dopiero w połowie trzeciej odsłony mogli mówić o osiągnięciu w miarę bezpiecznej przewagi (51:36). Sprawy miały się nieźle, ale przeciwnicy po raz kolejny postanowili pokazać, że ani myślą kończyć sezonu bez walki. Na początku czwartej kwarty zeszli na -6 i rywale po raz kolejny musieli wrzucić wyższy bieg. Ostatecznie skończyło się 17-punktową przewagą OCTO, ale w kierunku „Litwinów” kieruję słowa uznania za walkę.
.
PLAY OUT
.
W pierwszy po Nowym Roku ligowy weekend (11/12.01) na parkiecie zobaczymy uczestników play out Pierwszej Ligi. Na parkiecie zaprezentuje się cała czwórka. Zarówno zwycięzców, jak i pokonanych zobaczymy za tydzień (18/19.01). To wtedy poznamy uczestników baraży (25/26.01) oraz drużynę, która automatycznie opuści ten poziom rozgrywek.
.
Liga WBA – z pasji do basketu