TRZECIA LIGA: RAPORT Z 19/20.11.2022
Litery po szóstej wygranej z rzędu – dodam, że wcale nie był to spacerek – i przegranej Wolves wskakują samodzielnie na fotel lidera. Tuż za nimi cała pokaźna stawka – aż cztery drużyny z bilansem 5-1 – tylko czekająca na ich potknięcie, więc szykuje nam się naprawdę ciekawa druga część III-ligowego sezonu.
LIT vs. WARSAW GREEN GOOSE (124:69)
Radosny ofensywny basket. Chyba nikomu za bardzo nie przeszkadzało, że jedna z drużyn zdobywała punkty dwukrotnie częściej. Wielka szkoda, że już na początku meczu kontuzji doznał Alexander Kowalski. AK47, wracaj do zdrowia i do nas.
MVP meczu: Ulas Tezgor (33 pkt, 17 zb, 6 as)
Wyróżnienie: Jakub Garal z WGG (17 pkt, 16 zb, 9 as). Elegancko!
INIEMAMOCNI vs. WOLVES (72:58)
W zasadzie można powiedzieć, że obie drużyny były bardzo systematyczne jeżeli chodzi o swoje zdobycze punktowe. Szkopuł w tym, że ta zdobycz w przypadku Iniemamocnych była cały czas na poziomie 17-19 punktów na kwartę, gdy ich rywale, zwłaszcza w pierwszych dwóch odsłonach byli o te 6-7 punktów gorsi. Co oczywiste przewaga Iniemamocnych systematycznie rosła. W ostatniej odsłonie Wolves próbowali jeszcze zaatakować i odrobić straty do rywali, ale ci dość sprawnie utrzymali się na bezpiecznym prowadzeniu.
MVP meczu: Adam Wójtowicz (22 pkt, 9 zb, 1 as)
AMBITNI AMATORZY vs. OBROŃCY Z TOBRUKU (59:58)
W przypadku debiutujących w Lidze WBA Obrońców z Tobruku pierwszy sukces jest coraz bliżej. Tym razem zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki. Ambitni Amatorzy, nico uśpieni dobrze rozegraną drugą kwartą, po zmianie stron wyraźnie obniżyli loty. Pod koniec trzeciej kwarty z wcześniejszego +14 zostało niewiele, konkretnie jeden mały punkt. Obrońcy z Tobruku ewidentnie poczuli, że to jest ten moment, ich szansa. Czwarta kwarta okraszona była walką na całego. Ligowi debiutanci wyszli nawet na 3-punktowe prowadzenie, jednak w końcówce górę wzięło doświadczenie rywali. Ambitni Amatorzy decydujący cios na +4 zadali chwilę przed końcem starcia. Celny rzut oddany niemal równo z końcową syreną mógł jedynie poprawić humor przegranym.
MVP meczu: Marcin Duduć (9 pkt, 3 zb, 2 as, 6 prz, 1 bl)
TANDER LEGENDS vs. WILKI SKARYSZEW BASKET TEAM (38:96)
Wilki bardzo szybko ustaliły role w tym meczu wygrywając pierwszą kwartę aż 38:16. Kolejne kwarty nie były w ich przypadku już tak imponujące, ale nie zmiennie powiększały ich przewagę nad weteranami warszawskiej koszykówki amatorskiej.
MVP meczu: Michał Boryń (16 pkt, 13 zb, 2 as, 3 prz)
WARSAW SHARKS vs. LITERY (71:75)
Początek ewidentnie na konto “Rekinów”, którzy tuż po rozpoczęciu meczu wyszli na +10. Ich przewaga nie utrzymała się jednak nawet do końca pierwszej odsłony. Z boiska schodzili tracąc do Literów 4 “oczka”. Kolejne dwie kwarty, poza jednym epizodem, to regularne prowadzenie Literów, którzy na koniec trzeciej odsłony byli na +14 i nic nie wskazywało, aby w kolejnych minutach miało być inaczej. Litery chyba też tak myśleli, bo finałowe dwanaście minut okazało się w ich wykonaniu dramatycznie słabe. Agrsywnie grający rywale potrafili wymuszać na nich złe, nieprzemyślane decyzje. Szybkie rzuty okazały się wodą na młyn Warsaw Sharks, którzy regularnie odrabiali stratę do rywali. Tuż przed końcem byli już tylko na -2, do tego z szansą na doprowadzenie do remisu. Ostatecznie zakończyło się na skromnym zwycięstwie Literów.
MVP meczu: Oleg Sokolov (19 pkt, 9 zb, 5 as, 2 prz, 1 bl)
Liga WBA – z pasji do basketu