Widzieliście kiedyś spokojną ostatnią kolejkę? Ja nie widziałem. W miniony weekend w drugiej lidze działo się co najmniej sporo. Każdy miał coś do ugrania, a wynik jednego starcia z miejsca zmieniał podejście innych uczestników do czekającej ich konfrontacji. Super robotę zrobili Team Europe rzutem na taśmę przebijając się do czołowej czwórki.

Run’N Gun zamknęli pierwszy etap. Bardzo ważne zwycięstwa idą na konta Lituanica Warsaw i Fasolek. Szok, co potrafił wykrzesać z siebie Sahel. U nich chyba im jest gorzej, tym lepiej. Pierwszy etap zmierza do finału i to widać po tym, co drużyny wyprawiają na boisku.

To była jedna z najciekawszych drugoligowych kolejek w tym sezonie. Oczywiście Run’NGun ponownie nie dali szans rywalom, a Sahel i NLB nadal są w poważnym kryzysie, ale reszta ekip biła się od pierwszych do ostatnich sekund. Fantastycznie się to oglądało.

Idący przez sezon jak burza Run’N Gun. Fantastyczne, wyrównane starcie Bankstrsów z Vabank. Śmiało poczynający sobie niedawni III-ligowcy. Niewiarygodne załamanie formy drugiej drużyn poprzednich rozgrywek – Sahela. Tyle w skrócie. Po więcej zapraszamy do tekstu.

DRUGA LIGA rozegrała kolejne mecze. No… powiedzmy, że nie wszyscy. Panowie z Hawajskiego Śniegu niestety wystawili swoich rywali z Sahela. Z pozostałych spotkań co najmniej kilka zasługiwało na uwagę. Świetnym finiszem w starciu z Thunder Falcons popisali się panowie z Vabank.

DRUGA LIGA wróciła po wakacjach. Mamy piętnaście żądnych zwycięstw drużyn, które powalczą o awans na wyższy poziom rozgrywkowy. W pierwszej kolejce zanotowaliśmy tylko jeden wyrównany mecz. Reszta… no cóż… bez większej historii.